Moją propozycją na takie sytuacje jest sałatka „płatek śniegu”, ciekawa nazwa, prawda? Ze stołu znika równie szybko jak znika płatek śniegu.
Pierś z kurczaka gotujemy w osolonej wodzie i zostawiamy do ostygnięcia. Następnie kroimy ją na kawałki np. w kostkę i wrzucamy to miski.
Kukurydzę odsączamy i w międzyczasie drobno kroimy paprykę. Dodajemy wszystko do kurczaka w misce i mieszamy składniki. Według uznania doprawiamy do smaku solą, pieprzem oraz dowolną ilością majonezu. Na koniec serem feta pokrojonym w kostkę posypujemy całość.
Comments are closed.